A miało być tak pięknie.... (więźba dachowa)
Jak już wcześniej pisałem rozpoczęcie prac nad więźbą dachową miało rozpocząć się między 13 a 14 tygodniem roku a zakończenie nie później niż na koniec 19 tygodnia.
W związku z tym zadałem sobie kilka pytań.
Dlaczego jest tak długi odstęp od zakończenia montażu ścian do podjęcia prac nad dachem?
Dlaczego firma ma aż 7 tygodni na wykonanie więźby dachowej z pokryciem i obróbkami?
Te pytania skierowałem do właścicielki firmy Eurodomy.
Na jej reakcję nie trzeba było długo czekać.
Właścicielka firmy Eurodomy wytłumaczyła mi telefonicznie, iż nie mogli przewidzieć, kiedy będą mogli wejść na montaż ścian poddasza. Montaż ścian poddasza był uzależniony od temperatury. W związku z powyższym ustalili z wykonawcą taki bezpieczny termin rozpoczęcia prac. Ok.
Jest to logiczne. Ale czemu nie było możliwości przesunięcia rozpoczęcia montażu dachu?
Natomiast w kwestii czasu potrzebnego na wykonanie dachu otrzymałem następujące informację, iż musiano dać sobie tak długi czas gdyż jest to spory dach.
Ok.
To też było logiczne w końcu to Oni znają się na budowie i to Oni wiedzieć ile potrzeba czasu na wykonanie dachy.
W związku z otrzymanymi informacjami stwierdziłem, iż prace rozpoczną się faktycznie pomiędzy 13 a 14 tygodniem.
Ale po raz kolejny się myliłem.
I nic nie dały zapewnienia Pana Tomka, który twierdził, iż prace przy dachu rozpoczną się w środę 4 kwietnia i do świąt będzie częściowo wykonana więźbę dachową.
Prace faktycznie rozpoczęły się 4 kwietnia, ale ograniczyły się do przywiezienia części materiału do wykonania więźby dachowej….
O tym fakcie dowiedziałem się wczoraj, gdy wybrałem się na działkę, aby zobaczyć postęp prać.
Szlak mnie trafił jak zobaczyłem, iż nic nie jest zrobione.
Nie omieszkałem zadzwonić do Pana Tomka i dosadnie powiedzieć mu, co na ten temat sądzę....
Z mojego punktu widzenia ktoś, kto podpisywał umowę z podwykonawca dał mu za długi termin na wykonanie dachy.
Jak można to inaczej nazwać skoro daje się firmie tak dużo czasu, iż mogą sobie rozpocząć prace, kiedy chcą a i tak na pewno dotrzymają terminu.
Takie pomyłki mógłbym popełniać ja a nie firma, która zajmuje się budową od lat.
Mam nadzieję, że jakoś zatrą to złe wrażenie, bo naprawdę obecnie zastanawiam się czy faktycznie dobrze zrobiłem, że wybrałem firmę Eurodomy na wykonawcę naszego domu.
Komentarze